Suwaczek z babyboom.pl

niedziela, 30 lipca 2017

Zbliżająca się wizyta w OA

Normalnie cieszę się, że wróciłam i zaglądam każdego dnia w miarę możliwości! :)
W piątek umówiłam nas z Ośrodkiem Adopcyjnym na spotkanie w celu złożenia wszystkich wymaganych dokumentów :)
Bo mamy wszystko! :)
Nie ma naszej Pani B. i szkoda, chcieliśmy bardzo widzieć się z nią.
Mówię "naszej", bo była u nas w domu pierwszy raz, prowadziła spotkania, jechała z nami po Motylka, a później była w domu zobaczyć jak Motylek (bo nasza procedura zupełnie inna od wszystkich była) i tak dlatego Nasza ;)

No nic.. jest Pani A. którą znamy i też będzie dobrze, chociaż bardzo przeżywam ;)
Jedziemy w czwartek na 9:00...

Jutro, a właściwie dziś, bo już poniedziałek przecież jedziemy na zakupy... muszę wybrać farbę do pokoju dzieci :)
OA przyjedzie oglądać dom, pokój i chcę, aby był przygotowany z myślą o dwójce dzieci już, a Amelka miała do teraz na biało.
Zrobimy tak, że będzie pięknie!
Mięta z szaroscią i bielą.
Sufit z beli z drewna, podłoga też i fronty szafy ;)
Ogólnie chcę, żeby zrobiło się bardziej przytulnie! :)

Amelunia więcej przebywa jeszcze w salonie jak u siebie, ale jest już duża i oswajam ją z pokoikiem. :)

Odezwę się po wizycie :)
Wkrótce też opiszę naszą procedurę dokładniej, jeśli się nie rozmyślę.

Pozdrowienia! :)





środa, 26 lipca 2017

Powoli wracamy...

Witajcie.
Opuściłam bloga dawno temu, ale cały czas tęsknię za Wami wszystkimi dlatego chcę wrócić.
Co prawda kiepsko pisać z telefonu, ale spróbuję.

U nas po burzach wyszło słońce. Szczęśliwie żyjemy. Cieszymy się sobą. Czas biegnie niesamowicie szybko, aż brakuje czasu na coś więcej, niż obowiązki dnia codziennego.
Oczywiście Córcia jest numerem jeden.

Motylek - zmieniła się, bo przecież tak dawno nie było wieści.
Już pięknie wszystko mówi, jak na 2.5 latka :)
Pampersy tylko na noc, a wczoraj była pierwsza qpa do nocnika :)
I oby tak zostało! :)
Ulubionymi zabawkami Motylka są piłki, a w samym salonie mamy ich 15 ;)
Zastanawiam się jak one się tam mieszczą!
Mała jest niesamowita, ale potrafi dokuczać. Rośnie nam malutka kierowniczka!


Więcej u nas.. poza tym wszystkim, że mała zdrowa, szczęśliwa, we wrześniu zostanie przedszkolakiem. Już jesteśmy zapisani.
Ja też jestem zapisana. Na studia mgr fizjoterapii w końcu :) Lublin. Ktoś z Lublina? ;)
I jeszcze jedną wiadomość mamy.
Jesteśmy umówieni do OA -na dostarczenie dokumentów po raz drugi!
Tak, tak!
Motylek chce "bjaciska Pjotjusia"!! ;)
My chcemy synka! :)

Z tego, co udało się nam dowiedzieć bardzo długo trzeba czekać, ale ponownie liczymy na szczęście.
Nie ma też już takiej presji jak pierwszy raz, chociaż też już byśmy wszystko chcieli.
Na macierzyński wybiera się mąż! :)
Chcemy synka do półtora roku. :)

Poniżej Amelka:







Zostawiłam jeszcze kilka zdjęć z wakacji, na których byliśmy dwa tygodnie w maju.
Odwiedziliśmy cudowną Maltę, Ale też Gozo i Comino :)
Chcemy tam wrócić... <3