czwartek, 2 maja 2019

Słów kilka i Święto Narodowe Trzeciego Maja / Dzień Flagi

Po walce z przeciąganiem sznurka przez flagę, aby mogła pięknie prezentować się przy naszym domu możemy podziwiać ją teraz jak powiewa (delikatnie powiedziane przy tym halnym). 

Najpierw delikatnie wyprasowałam i przygotowałam, aby później móc opowiedzieć Motylkowi dlaczego wieszamy flagę. Powiedziałam jej również, że to już jutro będziemy mogły obserwować naszego tatusia w telewizji.
W końcu nie bez powodu nie ma go Już dwa tygodnie w domu. 


***

W związku z pracą Motylek spędził dzień i dwie noce u babci i dziadka, ale nie obyło się bez płaczu, bo "tęsknię za moją mamusią i moim tatusiem" .. Niestety chcąc normalnie żyć trzeba również pracować. 
 
Dziś rano odebrałam malutką i spędzamy wspólny dzień. Kucharz główny Motylek zarządził, że na obiad dziś będzie pizza. 
Niech będzie.. Od czasu do czasu nie zaszkodzi. Więc działamy. :) 

Oczywiście najpierw po powrocie do domu nie obyło się bez przytulasów ... 



 Nadszedł piękny maj, tylko strasznie wietrzny i zimny póki co...
Mam nadzieję, że będzie ładny.
Ogródek zachęca do wychodzenia, a nie ma jak...



Czy jest z nami ktoś jeszcze, ktoś kto nas czyta? :) 

Nadal czekamy na TEN telefon i nie ma chwili, abym o tym nie myślała.. Chciałabym bardzo,  aby nasze dziecko było już z nami... 

8 komentarzy:

  1. Melduje się jeszcze jedna czytająca. Czekam razem z Wami na synka:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo nam miło ☺️
      Chyba jeszcze trochę poczekamy.. ☹️

      Usuń
  2. My też wczoraj wieszlaismy flagę. Przemek obok powiesił też skarpetki o czym przekonałam się dopiero dziś rano🙄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to pięknie 😅 najważniejsze że flaga wisi. Ja wczoraj w pracy byłam, więc nie było jak powiesić. :)

      Usuń
  3. Ja rowniez :)
    Pozdrawiam i trzymam kciuki.
    Justyna

    OdpowiedzUsuń