Witajcie...
Nie zaglądam, a wszystko powoduje czas, który biegnie jak szalony.
Chciałabym Wam tak wiele napisać...
Nie wiem, nie mam pojęcia ile z Was śledzi jeszcze nasze losy, czy w ogóle czeka ktoś na nowy wpis.
Nie mam kiedy pisać, ponieważ w pracy za sobą mam kamerę, nie chcę aby widział ktoś , że prowadzę blog. W końcu jest tylko dla wybranych ;)
***
Amelka wyrosła na dużą dziewczynkę, obiecuję wstawić zdjęcia jak będę mogła.
W marcu będziemy świętować już przecież 3 latka naszej lali :)
Jest niesamowita, zaskakuje nas swoimi tekstami, wyłapuje wszystko dookoła jak to dzieci w jej wieku.
Niestety do przedszkola nie chce chodzić. Dzieci są brzydkie ;)
Nie chodzi.
Niestety nadal śpi i chodzi też w pampersie... jak chce 2 to jest płacz, zatrzymywanie, a jedyna opcja to "paka" (czyt. pampers). Ciężko mi z tym walczyć. Ehh...
Amelka domaga się brata, dopytuje, dzieli w swoim pokoju zabawki dla "bjaciszka" :)
Wstawię zdjęcia i napiszę coś więcej za kilka dni.
***
Jak tytuł wskazuje - czekamy - jesteśmy ponownie po testach psychologicznych, wizycie w domu, złożeniu wszystkich papierów i czekamy.
Czekamy na TEN telefon - już od sierpnia przecież jak wspominałam.
Wczoraj się przypominaliśmy - nadal cisza - cierpliwie czekamy.
Naszą decyzją czekamy na synka do 1.5 roku. :)
A co przyniesie bocian?
Czas pokaże.
:)
<3
Czekałam na wieści, trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńNo jasne ze jesteśmy i czekamy na notki i wiadomości co u Was😉
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby jak najszybciej telefon zadzwonił :)
OdpowiedzUsuńbardzo często zaglądam do ciebie, co nowego, jak Motylek rosnie.... napisz cos więcej , może i będzie tez w koncu "ten telefon"..
OdpowiedzUsuńserdeczności
Pewnie, że czekamy na wieści od Was, choć rozumiem, że czasu jak na lekarstwo. U nas z przedszkolem wreszcie lepiej. Każde dziecko ma swój rytm więc nic na siłę. Czekam na zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJa również zaglądam i czekam na jakieś informacje:)
OdpowiedzUsuńJuż 3latka???? Wierzyć się nie chce, że Wasza Córcia jest już taaaaaaka duża.
OdpowiedzUsuńW takim razie krótkiego oczekiwania!
Ściskam!
I ja zaglądam i czekam razem z Wami. I na zdjęcia Amelki też :). Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochane! Jesteście cudowne! :) Zaczynam urlop od środy, a więc znajdę trochę czasu:) obiecuję!!! ❤
OdpowiedzUsuńJa tez nadal zagladam. :)
OdpowiedzUsuńMoja siostrzenica, w wieku Amelki, lubi do przedszkola chodzic, ale co z tego, kiedy byla lacznie 2 tygodnie od poczatku roku, bo ciagle choruje. :D
A co do odpieluchowania, to moj synek, ktory miesiac temu skonczyl 5 lat, dopiero kilka tygodni temu przestal sikac w nocy w lozko, wiec wiesz... ;)
Ja też zaglądam co jakiś czas - a zawłaszcza teraz, kiedy się tak przypadkiem na FB zgadałyśmy :) Mam nadzieję, ze Wasze czekanie na kolejny telefon już nie będzie długie - i że Amelka już wkrótce doczeka się "bjaciszka" :)
OdpowiedzUsuńCudownie i na fb móc być bliżej Was.
UsuńJutro skrobnę coś nowego, mam obiecane zaległe wpisy itd. Nawet wczoraj uruchomiłam NAPRAWIONY laptop - padł włącznik od WiFi i popisane było.. Brak netu w lapku. Z tableta czy fona to tak ciężko :(